Zbawienny wpływ kontaktu z naturą na kondycję fizyczną i psychiczną człowieka potwierdzają zarówno nasze intuicje czy osobiste doświadczenia, jak i poważne badania naukowe.
Jak się okazuje, radość płynąca z bliskości przyrody nie jest ulotna – w przeciwieństwie do chwilowego uniesienia po otrzymaniu prezentu czy nagrody zadowolenie wynikające z kontaktu z naturą pozostaje z nami przez długi czas. Niepowtarzalnych walorów przyrody, możliwości jej odkrywania oraz uprawiania różnych form obcowania z nią nie brakuje na Warmii i Mazurach. Liczne jeziora i rzeki, rozległe lasy, łąki i mokradła tworzą niepowtarzalne warunki, by wyruszyć na wędrówkę i doświadczyć na własnej skórze, że Warmia i Mazury to Cud Natury.
Pan żubr we własnej osobie
Jednym z wyjątkowych mieszkańców terenów Mazur, który od wieków budzi podziw i szacunek, jest żubr – zwierzę majestatyczne, symbol siły i niezłomności. Choć istnienie tych największych europejskich ssaków lądowych niegdyś było zagrożone, dziś, dzięki działaniom związanym z restytucją gatunku, występują one w naturalnych warunkach także na Mazurach – w puszczach Boreckiej i Rominckiej. Są to jedne z niewielu ostoi wolno żyjących żubrów w Polsce. Oko w oko z żubrem spotkamy się z łatwością w zagrodzie pokazowej w Ośrodku Hodowlanym w Wolisku, zaledwie 10 km od Kruklanek, w sercu Puszczy Boreckiej. Tutaj, z bezpiecznej odległości, ze specjalnej platformy, możemy obserwować te imponujące stworzenia podczas porannego lub wieczornego karmienia (w godz. 9.00-11.00 i 16.00-18.00, od początku czerwca do 15 września), co stanowi niezapomniane przeżycie.
Polskie mustangi brykają po lesie
W mazurskich lasach możemy również natrafić na biegające swobodnie dzikie konie. Koniki polskie, bo o nich mowa, to potomkowie wymarłych już tarpanów, które do końca XVII w. żyły na wolności w polskich lasach. U progu XX w. polscy naukowcy podjęli się zadania odtworzenia tej już legendarnej rasy. Ich trud i pasja zaowocowały pojawieniem się koników polskich – niewielkich, ale niezwykle wytrzymałych i odpornych na niesprzyjające warunki pogodowe. Po wojennej zawierusze koniki te znalazły swój nowy dom w Popielnie, gdzie mieści się Stacja Badawcza Polskiej Akademii Nauk. Na terenie stacji prowadzi się również hodowlę innych rodzimych gatunków, jak bydło rasy polskiej czerwonej i nizinnej czarno-białej, jeleni oraz bobrów, które zyskały tutaj bezpieczne schronienie.
Nie taki nietoperz straszny, jak go malują
Nietoperze to jedne z najbardziej fascynujących zwierząt, które możemy spotkać w regionie. Te tajemnicze stworzenia nocy pełnią swoją służbę w ukryciu przed ludzkim wzrokiem. W ciągu godziny jeden nietoperz może schwytać nawet tysiąc komarów, a w ciągu całej nocy – taką masę owadów, która odpowiada 25-40% masy jego ciała. Na Warmii i Mazurach udało się zidentyfikować 16 gatunków tych fascynujących ssaków, wśród nich zarówno gatunki rozpowszechnione (jak mroczek późny, borowiec wielki, karlik malutki i karlik większy), jak i te zagrożone (mopek, nocek łydkowłosy, mroczek pozłocisty i mroczek posrebrzany).
W regionie znajdziemy ważne w skali kraju zimowiska nietoperzy. W Mamerkach koło Węgorzewa jako zimowe azyle służą im schrony dawnej kwatery wojennej. Te nocne zwierzęta upodobały sobie też Olsztyn. Tutejsze kolektory burzowe stały się największym znanym zimowiskiem nietoperzy w regionie, a zarazem jednym z największych w Polsce. Zimuje w nich prawie 4,5 tys. tych ssaków, które znajdują tu idealne warunki (temperaturę i wilgotność) do snu zimowego, tzw. torporu. Należy pamiętać, że wszystkie gatunki nietoperzy są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową. Na wypadek, gdyby jakiś gacek wleciał nam do domu, warto dowiedzieć się, jak postąpić.
Dlaczego wilk tak wyje w księżycową noc?
Jak najłatwiej poznać tajemnice wilków? Dzięki Wilczemu Szlakowi, który prowadzi przez całą Polskę, tj. nadleśnictwa: Srokowo, Głęboki Bród, Krynki, Olsztynek, Marcule, Stuposiany, Trzciel i Karnieszewice. Dwa spośród tych nadleśnictw znajdują się na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.
W lesie koło Gierłoży, gdzie historia pozostawiła swój niezatarty ślad w postaci wojennej kwatery Adolfa Hitlera, leśnicy rozpoczęli niezwykły projekt: Wielki Szlak Leśny. To właśnie Wilczy Szaniec stał się pierwszym z ośmiu przystanków na ogólnopolskim Wilczym Szlaku, ukazującym dzikość i piękno przyrody, a zarazem uczącym o życiu i zwyczajach wilków.
Projekt ten nie ogranicza się jedynie do wytyczania ścieżek prowadzących przez dzikie tereny. Obejmuje również Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Napromku, jedyny w tej części kraju specjalizujący się w rehabilitacji wilków. To miejsce, gdzie każdy może zbliżyć się do natury, odkrywając bogactwo rodzimej fauny i ucząc się, jak ważna jest ochrona tych niezwykłych stworzeń.
Ma się dobrze plemię bobrze
Rezerwat przyrody Ostoja Bobrów na Rzece Pasłęce jest trzecim co do wielkości rezerwatem w Polsce. Obejmuje powierzchnię 4250 ha wzdłuż biegu rzeki Pasłęki, tworząc azyl dla ok. 70 rodzin bobra europejskiego. Ten największy polski gryzoń, który jeszcze niedawno był na krawędzi wyginięcia, dziś zasiedla wiele cieków wodnych, co stanowi najlepszy dowód skuteczności działań ochronnych.
Historia ochrony bobra na tych terenach jest równie fascynująca, co sama przyroda. Początki sięgają pierwszych lat po zakończeniu II wojny światowej, kiedy to na terenie Nadleśnictwa Kudypy powołano prawdopodobnie pierwszy w Polsce rezerwat przyrody dla ochrony tego gatunku. To tutaj, nad Pasłęką, odnaleziono izolowane populacje bobra europejskiego, pierwotnie błędnie klasyfikowanego jako kanadyjski. Aby odwiedzającym rezerwat przybliżyć zagadnienia związane z ochroną gatunku, pokazać piękno i znaczenie zachowania naturalnych siedlisk, nad Jeziorem Pierzchalskim utworzono ścieżkę edukacyjną Leśne Prawdy.
Muflon – dzika owca z… Erasmusa?
Wzgórza Dylewskie ujawniają mniej znane oblicze regionu, przypominające pogórze. Tutejsze tereny zachwycają krajobrazami i kryją ciekawe sekrety. Jednym z nich są muflony, stworzenia o egzotycznym rodowodzie, które przybyły tutaj z Korsyki. Introdukowane w 1986 r., szybko zaadaptowały się do nowego środowiska. Z początkowych sześciu osobników populacja rozrosła się do ok. 75. Możemy je spotkać przede wszystkim w okolicach Jagodzin, Wygody, Glaznot i Wierzbicy. Muflon to przodek owcy domowej i najmniejsza z dzikich owiec. Zimą, kiedy przyroda przyjmuje kurs na przetrwanie, muflony gromadzą się w duże stada, tworząc niezwykły widok dla tych, którzy mają szczęście je spotkać. Obserwacja tych zwierząt z bliska może być wyzwaniem, są one bowiem płochliwe i stronią od obecności człowieka.
Raj dla ptaków i… ornitologów
Warmia i Mazury nazywane są Krainą Tysiąca Jezior, ale równie dobrze mogłyby nosić miano Krainy Tysięcy Ptaków. To tu, wśród falujących łanów zbóż, zielonych lasów, mnóstwa jezior i mokradeł, natura rozpisuje swój niepowtarzalny koncert życia, w którym ptaki odgrywają główne role. Na obszarach jezior Mamry, Kirsajty i Łukajno można spotkać ok. 150 gatunków ptaków, co czyni region jednym z najbogatszych ornitologicznie zakątków Europy. Fenomenem, który przyciąga uwagę miłośników ptaków z całego kraju, jest rezerwat przyrody Polder Sątopy Samulewo, gdzie w pewnych okresach roku może żerować ponad 30 tys. ptaków licznych gatunków: od rzadkiej w Polsce kraski, po czaplę siwą, bielika czy kormorana.
Jednym z najbardziej urokliwych miejsc, które uchodzi za symbol harmonijnego współistnienia człowieka z naturą, jest Żywkowo – najsłynniejsza z polskich „bocianich wsi”. Tutaj, gdzie liczba bocianów białych w sezonie lęgowym wielokrotnie przewyższa liczbę mieszkańców, można doświadczyć niepowtarzalnej bliskości z tymi pięknymi ptakami. Wieża widokowa, umiejscowiona na terenie gospodarstwa nr 7 zarządzanego przez Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, staje się platformą dla tych, którzy pragną podziwiać życie bocianów z bliska. To właśnie w Żywkowie corocznie odbywa się niezwykłe widowisko: pierwszego dnia wiosny bociany wracają do swoich gniazd, zapowiadając nadejście nowego etapu w nieprzerwanym cyklu życia przyrody.
Warmia i Mazury to nie tylko przepiękne krajobrazy i mekka wodniaków, ale także przestrzeń, gdzie liczne gatunki zwierząt przypominają nam o więzi, która łączy człowieka z przyrodą. Warto samemu doświadczyć magii natury tego regionu, gdzie każdy dzień staje się szansą na spotkanie z jego niezwykłymi mieszkańcami.
1